2 drogi kariery do wyboru

Portal eGospodarka podał informację, że wg firmy ManpowerGroup Solutions 32% pracodawców w Polsce (i 35% na świecie) ma trudności ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Jednocześnie, wg GUS stopa bezrobocia w Polsce wynosi 13% (stan na wrzesień 2013). To doskonała okazja oby porozmawiać o dwóch ścieżkach kariery, które zawsze masz do wyboru.

ogarnj_chaos_2drogi

Zdjęcie z kolekcji (c)Phalinn Ooi/(c)BB Flickr Creative Commons na licencji CC2.0

Portal eGospodarka komentuje sprawę następująco: „Popyt na wykwalifikowanych specjalistów znacznie przekracza podaż. Jednocześnie na rynku pracy jest wielu kandydatów o niskich kwalifikacjach, a tych z pożądanymi umiejętnościami i wykształceniem trudno pozyskać. W ujęciu globalnym zmniejsza się populacja ludzi w wieku produkcyjnym, a zwiększa liczba emerytów. Wygląda na to, że w najbliższej przyszłości utrzymywać się będzie sytuacja, w której jest większy popyt pracodawców niż podaż talentów.”

Dziś chciałbym Ci pokazać, że planując rozwój własnej kariery zawsze masz 2 ścieżki do wyboru: wykonywanie pracy masowej lub wykonywanie pracy w obszarze hiperspecjalizacji.

Praca masowa, to taka praca gdzie Twój wpływ na realizację procesu jest niewielki, a wykonywane zadania niewiele się od siebie różnią. Otrzymujesz zadania, które zostały dokładnie opisane za pomocą procesów, instrukcji i procedur. Zwykle pracownicy wykonujący tego typu pracę zwracają uwagę na rutynę, powtarzalność i brak rozwoju w perspektywie długiego okresu czasu. Jeżeli słyszysz w mediach o osobach, które „uciekły z korporacji, bo ta ich wysysała” to zwykle od przedstawicieli pracy masowej.

Do wykonywania zadań w pracy masowej zwykle nie potrzeba wysoko wyspecjalizowanych kompetencji. Niech cię to jednak nie zmyli! Nie mam tu na myśli jedynie pracy w takich zawodach jak operator call center czy specjalista ds. telemarketingu. To również praca na stanowiskach, które z pozoru wydają się bardzo specjalistyczne. Znam programistów, którzy całymi miesiącami przepisują podobne fragmenty kodu, rozwiązują praktycznie te same problemy. Tak wykonywana praca programisty to przykład pracy masowej! Podobnie ze specjalistami ds. księgowości, których jedynym zadaniem jest wykonywanie raportów, korekcja błędów i uzupełnianie dokumentacji. To również praca masowa!

Praca w obszarze hiperspecjalizacji to taka praca, gdzie nawet jeśli poruszasz się w obszarze procesów, to zwykle nie wiesz czym będziesz zajmować się danego dnia. Charakteryzuje się dużą dynamiką oraz różnorodnością wykonywanych zadań. To praca wymagająca kreatywności i umiejętności podejmowania decyzji, bo pewne jej obszary są niejasne i niedoprecyzowane. Od osób ją wykonujących wymaga się wysoko wyspecjalizowanych kompetencji jak również rozwiniętych umiejętności przywódczych i społecznych. Takie osoby są specjalistami w swojej dziedzinie. Rynek rozpoznaje ich, jako profesjonalistów, którym można powierzyć bardzo konkretne zadanie lub cele.

Przykładami hiperspecjalizacji mogą być: kardiochirurg specjalizujący się w operowaniu wyjątkowo trudnych zaburzeń serca, menedżer wyspecjalizowany w transformacji działów sprzedaży, sprzedawca sektora finansowego działający w obszarze klientów Premium, architekt rozwiązań IT w sektorze telekomunikacyjnym, dyrektor finansowy specjalizujący się w zmniejszaniu kosztów operacyjnych. Jeżeli myślisz, że to tylko praca dla elity elit, to mam jeszcze inne przykłady: asystentka specjalizująca się w logistyce top menedżerów, specjalista marketingu znający meandry sprzedaży i marketingu na Facebook’u, mechanik samochodowy znany z solidności i rozwiązywania problemów z klimatyzacją, pracownik biurowy znany z doskonałej znajomości Microsoft Excel i jego funkcji raportujących.

Firmy zawsze będą dążyć do optymalizacji pracy masowej. Tak ją modyfikować i dzielić na małe nieskomplikowane części, by uzyskać efekt skali, najniższe możliwe koszty oraz automatyzację procesów. Z czasem praca masowa staje się coraz mniej płatna, coraz bardziej rozpisana za pomocą instrukcji, coraz mniej potrzebująca człowieka. Dopóki siła robocza na rynku pracy będzie niska, będzie wykonywana przez stosunkowo niskopłatnych pracowników. W dobie galopującego rozwoju coraz tańszej technologii, z czasem Ci niskopłatni pracownicy będą zastępowani przez automaty i rozwiązania teleinformatyczne.

Zachęcam Cię do rozwoju w obszarze hiperspecjalizacji. Tylko w tym obszarze masz szansę utrzymać wysokie zarobki i niezależność od koniunktury na rynku. A także mieć wybór, czy chcesz pracować na etacie, czy spróbować innych, alternatywnych ścieżek kariery takich jak wolny strzelec, soloprzedsiębiorca lub przedsiębiorca. Nie obiecuję, że będzie łatwo. Wręcz przeciwnie. Profesjonalny rozwój to ciężka praca, która nie raz potrafi dać w kość. Ale właśnie dlatego pozwalająca uzyskać dużo większe gratyfikacje i wolność wyboru.

Być może właśnie teraz pomyślałeś, że może to i ciekawe, ale Ty przecież nie masz nic takiego w czym mógłbyś stać się ekspertem. Przestań tak myśleć, bo to nieprawda! Każdy jest ekspertem w czymś, czego inni mogą potrzebować. Rozpoznając swój obszar kompetencji, rozwijając profesjonalizm oraz budując własną markę profesjonalisty znacznie zwiększasz swoje szanse i niezależność na rynku pracy.

Stań się profesjonalistą, z którym chcą pracować inni!

Pytanie: Jaki typ pracy wykonujesz dzisiaj?

6 komentarzy do “2 drogi kariery do wyboru

  1. Bardzo dobry artykuł. Pracując jako Inżynier IT mogę tylko potwierdzić, że dziennie mogę zaplanować jedną większą czynność – ponieważ sprawy wpadające w trakcie dnia nie pozwalają na załatwienie większe ilości rzeczy zaplanowanych. Czasem idę do pracy z przekonaniem, że będzie to spokojny dzień, jednak w trakcie wszystko może się zmienić. A co najlepsze – brak pracy masowej, powtarzającej się może tylko rozwijać, gdyż człowiek ciągle uczy się samodyscypliny oraz organizacji czasu co samo w sobie również jest bardzo ważną umiejętnością. A jeśli coś zaczyna mi się powtarzać, to szybko staram się skryptować to w Powershellu, który pozwala nawet na automatyzację pracy z Outlookiem. Dzięki temu wyniki prac powtarzających się mam wysłane np automatycznie na mail lub wygenerowane do excela, a ja mogę zająć się nowymi zagadnieniami do rozwiązania.

  2. Świetny wpis, dziękuję Marcin. Ciekawostka, ponieważ sam jakiś czas temu doszedłem do identycznego wniosku. Mianowicie odkryłem, że moja praca pomimo tego że wymaga sporo kompetencji, doświadczenia i wiedzy, to tak naprawdę jest powtarzalna. I tak naprawdę, z zewnątrz jest hiper…, lecz to dla mnie stała się pracą masową!
    No i co z tym można zrobić? Teraz szukam odpowiedzi na pytanie, czy będąc bądź co bądź specjalistą, jest możliwy jeszcze reset kariery i zaczęcie od nowa? Jak zacząć robić coś zupełnie innego?
    Chętnie bym się dowiedział, jak to przerabiali inni i co z tego wynikło. Jednym zdaniem case typu: jestem programistą i już nie chce nim być. I co z tym można zrobić?

  3. Tomek, dziękuję za Twój komentarz. Co z tym zrobić? Przede wszystkim brać sprawy w swoje ręce. Na przekwalifikowanie nigdy za późno, a częścią rozwoju zawodowego jest właśnie szukanie nowych możliwości, gdy stare się wyczerpują. Zapraszam Cię do przejrzenia raz jeszcze wpisu http://marcinkwiecinski.pl/2013/02/07/zaprojektuj-swoje-zycie/ oraz http://marcinkwiecinski.pl/2013/08/19/co-zrobic-by-byc-zadowolonym-z-pracy/ Pomysł na case bardzo fajny – odnotowałem na liście potencjalnych tematów.

  4. Decyzja o przekwalifikowaniu się nie jest prosta. Dużo łatwiej jest zgłębić posiadane już doświadczenie i postarać się o specjalizację. Znam niestety przypadki osób, które zainwestowały w nabycie nowych kwalifikacji i na razie nic to dobrego im nie przyniosło. Nie chcę brzmieć pesymistycznie – przeciwnie, wydaje mi się, że problem tkwi raczej w tym, że Polacy nie do końca potrafią przewidywać, co będzie się działo w kraju/ na rynku pracy/ w ich życiu. Brak takiej umiejętności powoduje, że zdobywamy wykształcenie, nabywamy umiejętności, ale niestety w złym kierunku. Warto o tym pamiętać 🙂

    • To raczej nie jest specyfika tylko Polaków. Temat projektowania swojej kariery, to temat stosunkowo nowy. Inną sprawą jest, że wiele osób zbyt często włącza „autopilota”, myśląc że jakoś to będzie. Warto świadomie projektować kierunek w którym będziemy się rozwijać i stale obserwować trendy na rynku pracy. Rynek pracy jest rynkiem jak każdy inny – kierują nim prawa popytu i podaży. Na popyt mamy mniejszy wpływ (ale również mamy i możliwe jest kreowanie zapotrzebowania na naszą pracę), na podaż zdecydowanie większy. Niezbędne jest jednak świadome rozwijanie własnego profesjonalizmu. Nikt za nas tego nie zrobi.

Leave a Reply