W ubiegłym tygodniu dwie osoby zadały mi podobne pytanie:
“Po co w ogóle projektować przyszłość? Czy nie lepiej żyć tym co przynosi dzień dzisiejszy?”

Myślę, że najlepszą odpowiedź przynoszą tu różne nurty filozoficzne i każdy podejmuje decyzje w oparciu o własny światopogląd. Jeśli jednak popatrzymy na to pytanie z punktu widzenia efektywności naszego działania to pojawia się kilka przesłanek za świadomym definiowaniem przyszłości, na której nam zależy. Poniżej przytaczam kilka z nich.
W mojej opinii świadome kreowanie wizji przyszłości, którą chcielibyśmy zobaczyć (czyli właśnie projektowanie przyszłości) to jedna z umiejętności, która rozwija świat. To właśnie osobom, które świadomie kreują przyszłość zawdzięczamy największe osiągnięcia. Dzieje się tak z jednego powodu – nasz mózg, aby coś osiągnąć, potrzebuje wpierw wytworzyć obraz efektu docelowego w umyśle. Jeżeli nie wiesz jakiego efektu oczekujesz, będzie Ci bardzo trudno (o ile w ogóle) osiągnąć pożądane rezultaty.
Dotyczy to zarówno efektu zadania, które masz wykonać konkretnego dnia, projektu który masz do zrealizowania w tym kwartale jak i przyszłości, której chciałbyś doświadczyć w długim terminie.
Drugą przesłanką dla definiowania przyszłości jest koncentracja zasobów. Gdybyśmy funkcjonowali w świecie nieograniczonych zasobów, to stać byłoby nas na nieskończenie wiele eksperymentów. Jednak, ponieważ podlegamy szeregu ograniczeń, uzyskanie jasności co do naszej pożądanej przyszłości pozwala skoncentrować ograniczone zasoby na tym co najważniejsze.
Jasno określony projekt docelowej przyszłości pozwala wyeliminować (bądź ograniczyć) zbędne przedsięwzięcia i zadania. Istnieje silna zależność pomiędzy klarownością wizji, a rozproszeniem. Zespoły i jednostki, które nie znajdują czasu na doprecyzowanie projektu przyszłości funkcjonują w rozproszeniu, osiągając efekty dużo większym kosztem niż Ci, którzy taką klarowność posiadają.
Trzecią przesłanką jest skuteczność znajdowania rozwiązań. Z badań nad mózgiem i pracą umysłową wynika, że osoby świadome swoich celów znajdują więcej rozwiązań prowadzących do tych celów. Innymi słowy, jeżeli masz dużą świadomość tego na czym Ci zależy, znajdziesz więcej możliwości osiągnięcia tych celów.
Czwartą przesłanką jest korelacja pomiędzy wizją efektu docelowego, a motywacją wewnętrzną. Osoby, której rozumieją do czego dążą oraz widzą sens tego efektu docelowego mają wyższy poziom tzw. motywacji wewnętrznej. Uruchamiają one dodatkowe zasoby wewnętrzne, aby osiągnąć to na czym im zależy.
To powiedziawszy, należy dodać, że definiowanie przyszłości jak każda inna metoda zwiększania produktywności jest metodą dobrowolną. Można ją zastosować, jeżeli uznamy że na tym etapie życia i/lub kariery będzie dla nas przydatna. Można funkcjonować bez świadomego określania kierunku własnego życia lub kariery.
W mojej ocenie projektowanie przyszłości nie kłóci się z życiem tu i teraz. Kluczem jest wolność od nadmiernego przywiązania do mojej własnej wizji przyszłości.
Mój projekt przyszłości jest jedynie świadomie wyznaczonym kierunkiem, w których chcę podążać. Natomiast dziś, tu i teraz, decyduję co robię ze swoim czasem i zasobami które posiadam.
Mogę zdążać ku wyznaczonemu kierunkowi, a mogę zrobić coś zupełnie dowolnego, w pełnej wolności, bez poczucia winy, że nie podążam w wyznaczonym kierunku.
Pytanie: Co sądzisz o świadomym projektowaniu przyszłości?