Kłopot z relacjami jest taki, że w przeciwieństwie do aktywności, wymagają pielęgnowania. To trochę jak z kwiatkami w ogrodzie. O ile nie hodujesz kaktusów, to trzeba je regularnie doglądać i się nimi opiekować. Jeżeli zbyt długo nie przyjdziesz do ogrodu, to znajdziesz tam tylko chwasty i zarośla, a wiele kwiatków nieodwracalnie uschnie.

Tak samo jest z relacjami. Teoretycznie nic się nie stanie jeśli raz na jakiś czas nie dasz rady podtrzymać relacji, ale jeśli będzie się to zdarzało częściej, to w końcu relacja zmarnieje, a finalnie się urwie.

U osób przepracowanych bardzo często relacje schodzą na dalszy plan, gdyż dominować zaczyna krąg aktywności związany z działaniami zawodowymi. W konsekwencji na relacje nie pozostaje wiele miejsca. Nie mamy na nie czasu, a często i sił.

Kluczem do wyjścia z tej pułapki jest określenie relacji, które będziemy świadomie pielęgnować. Zazwyczaj grupują się one w kilka kategorii:
– mój związek
– moje dzieci
– moja rodzina (bliższa i dalsza)
– moim przyjaciele i znajomi
– inne ważne relacje, np. sąsiedzi, członkowie wspólnot w których działam, sieć kontaktów zawodowych, etc.

Po wybraniu kluczowych relacji, dla każdej z nich warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:

– Po czym poznam, że nasza relacja jest właściwie zaopiekowana na tym etapie życia i kariery?

– Co potrzebuję robić, aby nasza relacja była zdrowa na tym etapie życia i kariery?

– Jak często potrzebujemy podtrzymywać kontakt na tym etapie życia i kariery?

Jak pewnie widzisz, znowu pojawia się dodatek „na tym etapie życia i kariery”. Życie jest zmienne i kiedyś przyjęte sposoby szybko się deaktualizują. Być może kiedyś możliwe było aby spotykać się co tydzień. A obecnie wystarczy krótkie spotkanie raz na miesiąc?

Warto regularnie aktualizować nasze sposoby utrzymywania relacji, uwzględniając zmiany zachodzące w naszym życiu.

Kiedy jesteś przepracowany, nie ma sensu dorzucać sobie kolejnych „obowiązków” związanych z utrzymywaniem relacji. W trybie przepracowania skupiasz się na absolutnym minimum relacyjnym – zabezpieczeniu, aby najważniejsze relacje nie umarły.

Dopiero jak wychodzisz z przepracowania, zobaczysz że tworzy się przestrzeń do zagospodarowania. Wtedy warto wrócić do listy ważnych relacji i zaktualizować odpowiedzi dotyczące sposobu ich pielęgnowania. Dodać nowe, wzbogacić już te istniejące.

Pytanie: Jakie masz własne sposoby na pielęgnowanie ważnych relacji?