7 zaniedbań przepracowanego menedżera

Jedną z częstych pułapek, w którą możesz wpaść będąc zapracowanym menedżerem jest tak zwana “pułapka zapracowania”: wykonujesz bardzo dużo różnych zadań, ciężko pracujesz rozwiązując kolejne problemy i jednocześnie zaniedbujesz sprawy, które mają ogromny wpływ na zrealizowanie Twoich celów. W konsekwencji stale “gonisz w piętkę”, próbując zdążyć zrobić wszystko.

Jednym z powodów, dla których tak się dzieje jest natychmiastowy efekt – jak tylko uporasz się z czymś pilnym i ważnym, zwykle widzisz natychmiastowy efekt – usunięcie problemu, popchnięcie sprawy do przodu. Jednak takie działanie niesie ze sobą ogromne zagrożenie – zaniedbanie spraw naprawdę ważnych, których efektów bezpośrednio nie odczuwasz. Z czasem to zaniedbanie staje się poważnym zagrożeniem dla Twoich celów i sukcesu w biznesie.

przepracowany manager

Czytaj dalej

W jaki sposób wydasz 168 000 PLN?

Wyobraź sobie taką sytuację. Dostałeś właśnie z banku 168 000 złotych do wyłącznej dyspozycji. Jest tylko jeden warunek – musisz je wydać w ciągu najbliższych siedmiu dni, a w każdym z tych siedmiu dni musisz wydać 24 000. W jaki sposób podejdziesz do takiego zadania?

20150413_160kpln

Wyobraźmy sobie możliwe reakcje. Na początku pewnie spora euforia – sporo kasy do wydania. Po chwili zastanowienia – niby dużo, ale jednak na wszystko nie starczy. Niektórzy pewnie zaczną wydawać “na oślep”. Inni wezmą kartkę i długopis i zaczną planować wydatki. Jeszcze inni część zaplanują, część wydadzą przypadkowo, może również podzielą się z innymi. A ktoś może usiądzie z bliskimi i zastanowi się jak spożytkować tę kwotę.

Czytaj dalej

Wesołych Świąt!

Radujmy się, Chrystus zmartwychwstał!

“A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: « Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono ». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył.”

J 20,1-8

Niechaj te Święta Wielkanocne będą dla nas czasem, gdy to jedno zdanie “Radujmy się, Chrystus Zmartwychwstał!” stanie się okazją do refleksji nad tym co naprawdę ważne, prawdziwego i radosnego świętowania w gronie najbliższych, pogłębienia wiary w to co tak po ludzku jest nie do ogarnięcia, wzmocnienia ufności w to, że On naprawdę poradzi sobie z naszymi trudnościami, błędami i wątpliwościami. I w końcu niech stanie się okazją do tego, byśmy przynajmniej w te dni (a najlepiej już zawsze), potrafili pamiętać, że każda napotykana osoba jest Dzieckiem Boga, za które Jezus złożył ofiarę ze swojego życia.

Wesołych Świąt Bracie i Siostro 🙂

A gdybyś chciał posłuchać czegoś wartościowego, to jak co roku gorąco polecam rekolekcje o. Adama Szustaka, OP – w tym roku podążamy śladami Mojżesza:

Polecam również bardzo ciekawy tekst Krzysztofa Skubisa “A jeśli Jezus zmartwychwstał?” oraz Szymona Hołowni “Noc wolnych ludzi”.

Radujmy się – Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał!