Ankiety. Jako uczestnik szkoleń i konferencji, prawdopodobnie jesteś znudzony wypełnianiem ankiet. Kolejny raz wypełniasz odpowiedzi na podobne pytania. Często wypełniasz je automatycznie, zaznaczając tylko odpowiedzi liczbowe. Wcale Ci się nie dziwię. Mam podobnie. Też nie chce mi się wypełniać ankiet. Jednak za każdym razem wypełniam je z dużą uwagą. Szczególnie przykładam się do części opisowych. Dlaczego? Pozwól, że pokażę Ci mój punkt widzenia.
Już za niespełna 2 tygodnie, 1 marca 2013 na całym świecie będzie miało miejsce wyjątkowe i bardzo interesujące wydarzenie: Global Service Jam. Tego dnia, tysiące ludzi weźmie udział w weekendowym projektowaniu usługi zmieniającej świat. Przez 48 godzin, równocześnie, w różnych regionach świata (ponad 100 miast na 6 kontynentach) zgromadzeni uczestnicy będą projektować, prototypować, testować i modyfikować usługę. O tematyce usługi dowiedzą się dopiero od organizatorów w dniu rozpoczęcia.
Gdy zaczynałem karierę w doradztwie, jedną z pierwszych zasad, którą przyswoiłem była ta, że to Klient wie najlepiej czego potrzebuje. I aby Klient zamówił naszą usługę, to nasza propozycja powinna być dopasowana do jego potrzeb. Więc najlepszym sposobem aby się tego dowiedzieć, to zapytać co możemy dla niego zrobić?
To wszystko pewnie prawda, jednakże z biegiem lat przekonałem się, że nie do końca…
Jakiś czas temu spotkałem się przy kawie ze znajomym doradcą ubezpieczeniowym. Rozmawialiśmy o produktywności, pozyskiwaniu nowych Klientów i ogólnie o sprzedaży usług. Z tej rozmowy, utkwiło mi w głowie bardzo ważne zdanie, które ten doradca wypowiedział:
Początek roku, to okres w którym w mediach, prasie i blogosferze powraca temat wyznaczania celów noworocznych i myślenia o tym, “co chciałbym w życiu zmienić”?
Niestety często proponowane techniki są bardzo “rewolucyjne” i zakładają, że od teraz dramatycznie przebudujesz swoje życie i zmienisz swoje dotychczasowe życie w bardzo krótkim czasie. Zwykle też kończą się niepowodzeniem i frustracją już po pierwszych dwóch tygodniach.
